środa, 8 kwietnia 2015

12. Książki: "Niebo istenieje... Naprawdę!" (Dream)

 Witam wszystkich!
Na wstępie tego posta chciałabym bardzo przeprosić za moje długie milczenie... Przepraszam wszystkich czytelników, a także przede wszystkim Orbitkę. Mówi się, że tylko winny się tłumaczy, a ja jestem Wam winna jakieś wyjaśnienia. Powiem więc tak, przez 4 ostatnie miesiące miałam ograniczony dostęp do komputera. Mam nadzieję, że się poprawię! Krok pierwszy to dzisiejszy post.:)

Jak już wiecie z tytułu posta, 
dziś mam zamiar opowiedzieć Wam o książce 
"Niebo istnieje... Naprawdę!"


To niesamowita opowieść o małym chłopcu, który ciężko zachorował. Trudne zdarzenia spadały na rodzinę przez dłuższy okres, a operacja, którą przeszedł mały Colton była jakby punktem kulminacyjnym. Ku ogromnej radości rodziny i bliskich, chłopiec wyzdrowiał, jednak najbardziej niesamowite było to, co stało się podczas operacji. Chłopczyk, po wyjściu ze szpitala, zaczął opowiadać niezwykłą i piękną historię o tym, czego doświadczył. A mianowicie przeżył wyjątkową podróż... Podróż do nieba i z powrotem...


Szczerze mówiąc, nie mogłam przemóc się, by sięgnąć po tę książkę. Teraz wiem, że było warto. Trudno było mi dziś o niej pisać, ponieważ bałam się, że swoim może nudnawym pisaniem zrażę Was do niej. Jeśli nawet tak jest, polecam sięgnąć i przeczytać choć kilka stron. Według mnie to jedna z najpiękniejszych książek, jakie do tej pory czytałam. Jeszcze raz gorąco polecam.:)

A punkty z listy, które wykreśliłam to:
1. Książka, która ma co najmniej dwóch autorów.
2. Książka z "..." w tytule.
3. Książka z wykrzyknikiem w tytule.
4. Książka z żółtą okładką.
5. Książka, na której podstawie powstał film.
6. Książka polecona przez Orbitkę.
7. Książka oparta na faktach.
8. Książka, w której pojawia się wątek religijny.

4 komentarze:

  1. Na pewno musi być to piękna książka. Znam taką sytuację z życia, koleżanka mojej babci gdy chorowała też odbyła taką podróż do nieba. Mówiła potem wszystkim jakie to niebo jest piękne, jak jest tam wspaniale. Hehe, ciekawe czy to wszystko prawda ?
    Pozdrawiam cieplutko
    ♥Mój Blog - klik!♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Znalazłem tę książkę na parapecie u kolegi, sięgnąłem i przeczytałem kilka stron. I zapadła mi w pamięć. Niestety nie miałem okazji żeby samodzielnie przeczytać całość. Aczkolwiek trafiłem któregoś dnia na film w telewizji. I mówiąc szczerze historia Coltona była jednym z kroków do stania się kimś lepszym...

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej, nominowałam Cię tu: http://filozofiaduzejpszczolki.blogspot.com/2015/04/liebster-award-i.html :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kurcze, może polubię czytać książki :D
    http://tithiel1404.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Jestem bardzo wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz. :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia