wtorek, 11 sierpnia 2015

33. Jak spędziłam wakacje, czyli dlaczego warto iść na pielgrzymkę (Orbitka)

Witajcie po dość długiej przerwie!
Nie będę się tłumaczyć, czemu nie było mnie tak długo - posłuchajcie po prostu, co robiłam przez ten czas.


2 tygodnie.
12 dni wędrówki.
Niesamowici ludzie.
Wspaniali księża.
Sandały + skarpety.
Śpiew i taniec.
Radość.
Modlitwa.
Bóg.

Pielgrzymka.


1 lipca 2015r. uroczystą mszą świętą rozpoczęła się XXXI. Piesza Pielgrzymka Młodzieży o Trzeźwość Narodu. W drogę wyruszyliśmy dzień później, by 13 lipca dotrzeć na miejsce. Dotrzeć do Miejsca. Do Miejsca Piastowego.

Nie chcę w tym wpisie opisywać przebiegu całej pielgrzymki. Jej szlak i wszystkie inne informacje możecie znaleźć na stronie http://www.trzezwosciowa.michalici.pl/ (do czego bardzo zachęcam).
Teraz natomiast chciałabym nakreślić Wam pewien obraz, zachęcić Was i wskazać kilka powodów, dla których warto wybrać się na tę Pielgrzymkę. Do dzieła!



Odnoszę wrażenie, że wielu ludzi (zwłaszcza młodych) ma krzywy obraz pielgrzymek. Widzi je jako nudny, zupełnie nieciekawy sposób na zmarnowanie wspaniałego czasu, który został im dany i nosi nazwę... wakacje.
Odnoszę też wrażenie, że nawet jeśli jedna z takich osób znajdzie się tutaj (o ile w ogóle się znajdzie) i przeczyta ten post, to zdania nie zmieni.
Mam jednak głęboką nadzieję i wierzę w to, że kimkolwiek jesteś i z jakiegokolwiek powodu się tu znalazłeś, to te moje kilka słów choć trochę poruszy Twoje serce. :)



1. To piękny czas!

2. Choć niekiedy fizycznie jest bardzo ciężko, to im więcej pielgrzymek masz już za sobą, tym lepiej znosi je Twoje ciało i przysparza Ci ono mniej bólu.

3. Możesz spotkać wielu wspaniałych ludzi z różnych stron kraju (a nawet świata!) o różnych osobowościach, różnych pasjach.

4. Możesz poznać życie kapłańskie z zupełnie innej strony! Klerycy wywijający na parkiecie, grający na elektrycznych gitarach czy perkusji, ciągle żartujący księża przy mikrofonach z gadką nadającą się do najlepszych programów radiowych i diakoni, którzy czasem prawie płaczą ze śmiechu, służąc przy ołtarzu... :)

5. Życie zakonne również od tej pory nie będzie Ci obce - siostry zakonne, te z "wieloletnim stażem" jak i te młodziutkie, które dopiero co w życie zakonne wkraczają, są absolutnie cudowne (ale tego nie da się opisać, z nimi trzeba po prostu porozmawiać).

6. Przez te dwa tygodnie, zmagając się z ciężką wędrówką, możesz też poznać samego/samą siebie.

7. 12 nocy spędzonych w domach u ludzi zupełnie Ci obcych są doskonałą okazją, by poznać życie innych, zobaczyć, w jakich warunkach żyją, poznać ich codzienność.

8. Sandały i skarpety to ostatni krzyk mody! ;)

9. Jest bardzo radośnie i muzycznie.

10. Na zabawie ostatniego dnia (tzw. Agapie) możesz wybawić się lepiej niż na niejednym weselu..!

11. Pielgrzymka to czas od Boga i dla Boga. Ten punkt zostawiłam na koniec, bo jest najważniejszy. To wspaniała okazja, by zgłębić swoją wiarę. Czynne uczestnictwo w codziennych mszach świętych, spowiedź inna niż zwykle, rozmowy z księżmi na szlaku, słuchanie konferencji i cudownych (!) świadectw to tylko niektóre z duchowych "słodyczy" pielgrzyma.

Nie chcę też przesadzić i wyidealizować tej wędrówki. To czas, kiedy szatan działa bardzo prężnie, bo widzi, jak radujemy się w Panu, powstajemy w Nim i jak spływa na nas Jego łaska. Są łzy, jest cierpienie, jest bardzo silna walka. Ale o to właśnie chodzi. To sprawia, że jesteśmy coraz silniejsi. Bóg działa niesamowite rzeczy i tego nie da się nie zauważyć. Trzeba tylko chcieć to zauważyć i otworzyć się na Jego łaskę.

Amen! :)



PS. Jeśli ktoś ma jakieś pytania, śmiało piszcie.

Do napisania!

5 komentarzy:

  1. Szczerze nigdy nie byłam na pielgrzymce i nie zamierzam być, ale podziwiam, że wytrzymałaś tyle czasu idąc! :)

    http://seethelifeofthisbetterparties.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie byłam na pielgrzymce ale dzięki tobie może się wybiorę :D http://olka-olkkkkaaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje, bo pielgrzymka to wyczyn :)

    Zapraszam do mnie, byłoby miło bardzo miło gdybyś odwiedziła mój blog, choć na minutę :)
    Mój blog-DREAMSSTATION

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że Twoje słowa w pełni zrozumie i w nie uwierzy tylko ktoś, kto już to przeżył. Mam na myśli siebie :D Myślę, że lepiej bym tego nie opisała, choć rok temu miałam taki zamiar :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też w tym roku zamierzam iść na pielgrzymkę na 9 dni. Możma się zbliżyć do Boga i podobno jest świetnie. Bardzo ciekawy wpis. Bardzo mało jest takich świetnych wpisów w blogosferze;)
    www.colorka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Jestem bardzo wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz. :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia